Autor Wiadomość
Hand_Of_sorrow
PostWysłany: Czw 21:23, 17 Sty 2008    Temat postu:

hah ja ledwo namówiłam na swoją paskude rodziców [;
ale jak już jest to nie wyobrażam sobie bez niej życia
najwspanialszy stwór na świecie ;D
m45
PostWysłany: Czw 21:22, 17 Sty 2008    Temat postu:

Chciałem mieć, ale rodzice się nie zgadzają. Sad Za to mam rybki.
Elessar
PostWysłany: Czw 21:21, 17 Sty 2008    Temat postu:

Ja mam psa.
A takie historyjki o Panu Bogu, diable, aniołach i miłości średnio mnie bawią.
tuani
PostWysłany: Czw 21:19, 17 Sty 2008    Temat postu:

ładne ;]
ja mam nawet dwa.
jeden umie otwierać bramki i drzwi na klamki. ma inteligencję po mnie ;]
Hand_Of_sorrow
PostWysłany: Czw 21:16, 17 Sty 2008    Temat postu: Jak pies został przyjacielem człowieka

Pewnego razu Pan Bóg przechadzał się po Rajskim Ogrodzie.

Nagle zza krzaka wyszedł Diabeł:
- Słyszałem, że stworzyłeś człowieka... - zagadnął Szatan.
- Tak, już żyje na Ziemi. Może mieć partnera i dzieci, na razie uczy się rozpalać ogień i budować miejsce na nocleg, ale za tysiące lat będzie władcą całego globu.
- I co z tego - prychnął Diabeł - nawet za te tysiące lat i tak będzie SAMOTNY.

Zasępił się Pan Bóg, podrapał w długą, siwą brodę i powiedział:
- Więc stworzę mu przyjaciela! Wybiorę jedno ze zwierząt, które uczyniłem, aby go strzegło i było mu poddane, ale jednocześnie oddało mu całe swoje serce.
- To niemożliwe! - Diabeł się roześmiał i gdzieś przepadł.

Pan Bóg natomiast zwołał zwierzęta z każdego gatunku i wybrał PSA.
- Odtąd będziesz ogrzewał człowieka swoim ciepłem, uspokajał spojrzeniem, kochał z całego serca, nawet, kiedy on Cię znienawidzi.
- Dobrze - odparł dobry pies.
- Chociaż będziesz musiał znosić wszystkie upokorzenia, staniesz się też jego najlepszym przyjacielem. To bardzo zaszczytna rola. Niestety Twoje serce będzie musiało bić dwa razy szybciej i nie będziesz mógł żyć długo - najwyżej 15 - 20 lat.
- Ale powiedz mi, czy człowiek nie będzie cierpiał, gdy odejdę do Ciebie?
- Właśnie o to chodzi.
- Jak to? - zdumiał się pies.
- Będzie cierpiał i będzie wiele dni nie utulony w bólu. Ale to Ty nauczysz go odchodzenia i przemijania, Ty nauczysz go kochać i odchodząc zostawisz wielką miłość w jego sercu. Jesteś aniołem, którego powołałem, aby niósł radość i nadzieję, ale także uczył wiecznego prawa przemijania, aby ludzie wierzyli, że po ich życiu, jest życie TUTAJ. Kiedy to zrozumieją, nie będą płakać, bo będą wiedzieć, że spotkają Ciebie znów.

I w ten sposób Pies stał się aniołem, który przybrał skórę zwierzęcia i trafił na ziemię, aby uczyć Człowieka miłości, wierności i przyjaźni, ale także przemijania. Nauczyć, że jest TU i TERAZ, ale także TAM i POTEM...

ps. Kto z was ma psa ?

Powered by phpBB © phpBB Group
Theme created by phpBBStyles.com